Szybkie czytanie – jak to działa?
Czytanie zaspakaja potrzeby, którym nie mogą sprostać inne środki masowego przekazu, takie jak radio czy telewizja. Wiele pojęć i terminów oraz wartości współczesnej cywilizacji można zrozumieć jedynie przy pomocy słowa pisanego.
Informacji, które są wszystkim niezbędne do prawidłowego funkcjonowania we współczesnym świecie przybywa w tempie prawdziwie lawinowym. Aby sprostać wyzwaniu, trzeba czytać coraz sprawniej. Należy pamiętać, że sprawne czytanie polega na zwiększeniu tempa czytania tekstu, na jego lepszym zrozumieniu oraz wtopieniu na trwałe w całokształt zdobytej wiedzy.
Czynność czytania jest przede wszystkim sprawnością umysłową i tylko jako taka powinna być rozpatrywana. Z informacji prasowych wynika, że w naszym kraju około 50% społeczeństwa to funkcjonalni analfabeci, którzy nie potrafią zrozumieć czytanego tekstu.
O tym, że możliwe jest czytanie szybkie i sprawne przekonuje nas przede wszystkim doświadczenie. Zawsze wśród masy słabych czytelników byli nieliczni ludzie, którzy zadziwiająco łatwo radzili sobie z tekstem.
Badania naukowe pokazały, że ich umiejętności nie wynikały z jakichś niesamowitych zdolności, lecz były efektem konsekwentnej pracy. Wyjaśnienie podstaw tej pracy jest całkowicie racjonalne i wynika ze zrozumienia istoty procesów zachodzących podczas czytania. Potocznie uważa się, że czytanie polega na ciągłym wodzeniu wzrokiem po linii tekstu.
To nie jest prawda! Żeby cokolwiek zobaczyć, oczy muszą, choć na chwilę zatrzymać się. Takie zatrzymanie zwykło nazywać się fiksacją. Tylko podczas zatrzymania oka, możliwe jest postrzeżenie i zrozumienie fragmentu tekstu. Podczas jednej fiksacji oko obejmuje pewien obszar tekstu, który nazwano polem widzenia. Składa się ono z centralnego pola widzianego ostro i pola peryferyjnego coraz mniej wyraźnego w miarę oddalania się od punktu zatrzymania wzroku. Pole centralne kształtem przypomina elipsy o szerokości ok. 4cm i wysokości ok. 2cm. Poprzez odpowiednie ćwiczenia obszar ten można zwiększyć przynajmniej dwukrotnie. Nawet umiarkowane ćwiczenia poszerzające pole widzenia, w znacznym stopniu przyczyniają się do zwiększenia tempa czytania.
Skoro rozpatrujemy pojedynczą fiksację, a w niej skupiamy się na polu widzenia ostrego, należałoby zadać sobie pytanie, co w tym czasie tak naprawdę widzi oko – poszczególne litery, słowa, wyrażenia czy też całe zdania? Z punktu widzenia informatyki, na identyfikację zdań czy fraz mniej potrzeba czasu niż na identyfikację pojedynczych liter czy słów. I rzeczywiście, okazało się, że sprawni czytelnicy ujmują tekst całościowo, co sprzyja również łatwiejszemu zrozumieniu i zapamiętaniu. Tak więc, możliwe jest nie tylko zwiększenie pola widzenia, ale także efektywniejsze wykorzystanie informacji w nim zawartych.
Poprzez odpowiednio dobrane ćwiczenia można w znaczny sposób zwiększyć porcję informacji, jaką mózg przyjmuje podczas jednej fiksacji. Teraz należałoby zadać sobie pytanie czy możliwe jest skrócenie czasu zatrzymania wzroku na tej porcji? To również okazało się możliwe. Dowiedziono, że im łatwiejszy tekst mamy przed sobą, tym krótsze są przerwy fiksacyjne. Innymi słowy moglibyśmy powiedzieć, może dość trywialnie, ale przecież prawdziwie, że im więcej czytamy tym czytamy szybciej i sprawniej – po prostu dysponujemy większą ilością słów, których znaczenie dobrze znamy i nie musimy się nad nimi zastanawiać.
Przeciętny czytelnik, żeby przeczytać jedną linijkę tekstu, potrzebuje niejednokrotnie nawet do sześciu fiksacji: W każdej z nich obszar pola widzenia nakłada się na siebie, czyli że pewne fragmenty tekstu czyta powtórnie. Oczywiście, w znaczny sposób spowalnia to tempo czytania tekstu. Ideałem byłoby, żeby pola widzenia nie nakładały się na siebie w ogóle – np. ogarnięcie wzrokiem podczas jednej fiksacji całej linii tekstu. I znów uzyskujemy to poprzez odpowiednie ćwiczenia.
Wymienione elementy są podstawą w każdej metodyce i w żaden sposób nie można ich pominąć. Aby osiągnąć zamierzony efekt, nie można jednak na tym poprzestać. Trzeba także walczyć z błędami czytelniczymi, które charakteryzują człowieka czytającego słabo. Do najważniejszych z nich należy subwokalizacja (wymawianie cicho lub bezgłośnie czytanego tekstu), regresja (powrót do raz przeczytanego tekstu), brak koncentracji, słaba wyobraźnia oraz słaba pamięć.
Z definicji czytania przedstawionej powyżej wynika jasno, że nie może być mowy o procesie czytania tam, gdzie nie ma zrozumienia. Natomiast samo rozumienie zakłada posługiwanie się myśleniem. I jest to element, który na stałe związany jest z czynnością rozszyfrowywania znaczeń przeczytanego tekstu.
Podsumowując, możemy powiedzieć, że do opanowania techniki szybkiego czytania niezbędne jest prowadzenie ćwiczeń w dwu blokach.
Pierwszy – bardziej techniczny – ma za zadanie zwiększyć pole widzenia, nauczyć wykorzystywać je w sposób możliwie doskonały, skrócić czas fiksacji i czas wyboru następnej porcji informacji.
Drugi – mający związek ze zrozumieniem tekstu – powinien kształcić takie umiejętności jak poprawne myślenie, umiejętność wysuwania wniosków, uogólniania, pamięć krótkoterminową i długoterminową oraz umiejętność koncentracji na czytanym tekście.
Metodyka przez nas przedstawiana zawiera wszystkie te elementy, które wymienione zostały powyżej. To one sprawiają, że jej celem nie jest opanowanie techniki szybkiego czytania, lecz zdobycie sprawności umysłowej, jaką jest umiejętność efektywnego czytania dowolnego tekstu. Ćwiczenia w niej zawarte nie są sztuczne, lecz bazują na naturalnych grach i zabawach, jakie od wieków stosowała ludzkość, aby jak najlepiej przystosować się do otaczającej rzeczywistości i w pełni ją wykorzystać.
Metodyka przez nas prezentowana ma za cel przede wszystkim czytanie integralne, a więc całościowe. Umiejętność czytania selektywnego przychodzi wraz z rozwojem sprawności czytania i nauczeniem się podchodzenia do tekstu w sposób celowy.
Dowiedz się więcej na temat kursu szybkiego czytania w Akademii Nauki.