Gazeta Olsztyńska o Akademii Nauki

Gazeta Olsztyńska zamieściła artykuł o Akademii Nauki pt.

Puzzle Akademii, które pomagają dzieciom odnieść sukces

 

Absolwenci Akademii Nauki biją rekordy w czytaniu i zapamiętywaniu. Potrafią nauczyć się 20 słówek w języku obcym w 15 minut lub w ciągu trzech sekund podać sumę oczek 120 kości do gry. Początek tej niezwykłej placówce dała historia pewnego puzzla. O niej mówi Ireneusz Górski, dyrektor Akademii Nauki w Olsztynie.

Gazeta Olsztyńska — Olsztynianie kojarzą was dzięki pewnemu puzzlowi. Pamięta pan, jak powstawało logo Akademii Nauki?
Akademia Nauki — Na dywanie rozsypaliśmy zestaw kolorowych puzzli. Składając je w piękny obraz zrozumieliśmy, że są one kwintesencją tego co robimy. Są połączeniem zabawy i nauki zwieńczonym nagrodą w postaci efektu końcowego. Zajęcia w Akademii są jak puzzle. Trenują pamięć, uczą logicznego myślenia, wpływają na kreatywność, zdolność rozumowania i kojarzenia. Przygotowują też do szybkiego czytania ze zrozumieniem, a nabywane umiejętności pozwalają dzieciom uwierzyć w siebie. W efekcie absolwenci kursów Akademii mają doskonała pamięć i koncentrację, szybko czytają ze zrozumieniem i należą do najlepszych uczniów w klasie. Logo w kształcie puzzli umieszczamy na wszystkich naszych materiałach. Jest ono znakiem towarowym Akademii Nauki ul. Ratuszowa 3 zarejestrowanym w Urzędzie Patentowym RP.

GO — Skąd w panu wzięła się pasja do kreatywnych poszukiwań w nauce?
AN — To bardziej cecha, która charakteryzuje wszystkie osoby pracujące w Akademii Nauki. Są to certyfikowani trenerzy efektywnej nauki, programowania, robotyki Lego i eksperymentów naukowych. Pedagodzy i nauczyciele z wyższym wykształceniem i doświadczeniem w prowadzeniu kursów z dziećmi i młodzieżą. To osoby z pasją, którzy lubią robić to, czym się zajmują i lubią dzieci.
Zawsze są starannie przygotowani do zajęć. Przychodzą na nie przed czasem, by rozpocząć zajęcia punktualnie. Zawsze też wiedzą, jak dzieci motywować, co zrobić, by zajęcia były fajniejsze, bardziej ciekawe. To oni podsuwają pomysły kolejnych innowacyjnych gier. Szukają nowinek. W czasie zajęć poprzez zabawy i gry fabularyzowane pomagają dzieciom wspiąć się na wyższy poziom edukacyjny i zdobyć przydatne w szkole kompetencje. To, że działamy już 15 lat, dowodzi, że rodzice widzą i doceniają nasze starania.

GO — Wspomniał pan wcześniej, że w tej pracy trzeba po prostu lubić dzieci.
AN — Tak, to w naszym przypadku bardzo ważne. Ciągle sobie przypominamy, że trener musi być uśmiechnięty, lubiany przez dzieci i dostępny dla rodziców. Musi mieć w sobie coś, co sprawia, że dzieci będą się do niego garnąć. Będą mile spędzać czas na zajęciach i zdobywając nowe umiejętności i wiadomości.

GO — Chyba to działa, bo zajęcia Akademii Nauki są popularne.
AN — Tak, to prawda. Z roku na rok zapisuje się na nasze zajęcia coraz więcej kursantów. Musieliśmy też utworzyć poza naszą siedzibą przy ul. Ratuszowej 3 w Olsztynie dodatkowe grupy zajęciowe. Powstały w Szkołach Podstawowych nr 30 i 34 w Olsztynie, w Dywitach i Bartągu. Otwieramy się na Ostródę, Dobre Miasto i inne.
Zbudowaliśmy dobry zespół trenerów i pracowników sekretariatu. To procentuje, bo dziś rodzice polecają Akademię Nauki innym rodzicom. Dużo osób przychodzi do nas z polecenia swoich znajomych, koleżanek z pracy czy rodziny. Zdarza się, że rekomendują nas także pedagodzy i specjaliści od rozwoju dzieci. Z naszych analiz marketingowych wynika, że połowa naszych kursantów kontynuuje zajęcia kolejny rok z rzędu. Zyskują u nas pozytywną energię do życia. Lubią nasze kursy i chcą do nas przychodzić na kolejne. Rodzice nie muszą przekonywać swoich dzieci, by uczestniczyły w naszych zajęciach efektywnej nauki, szybkiego czytania, technik pamięciowych, nauki czytania i rozwoju intelektu czy programowania Minecraft. Chętnie uczestniczymy też w imprezach i wydarzeniach edukacyjnych organizowanych przez szkoły, przedszkola czy księgarnie. Akademia jest np. partnerem Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego przy organizacji zakończonych właśnie Olsztyńskich Dni Nauki i Sztuki oraz twórcą warsztatów dla rodziców pod patronatem Kuratora Oświaty w Olsztynie.

GO — Rodzice zdają sobie sprawę, że już od dzieciństwa trzeba zdobywać nowe umiejętności i wiedzę, co zaprocentuje w przyszłości.
AN — Dziś wymaga się od dzieci tego, by osiągały lepsze wyniki, z sukcesem zdawały szkolne egzaminy. Dzieci czują presję wywieraną przez rodziców i nauczycieli i chcą spełnić te oczekiwania. Z drugiej strony chcą odpoczywać, bawić się w gronie rówieśników.
Zajęcia w Akademii Nauki mogłyby wydawać się kolejnym kursem, w którym dzieci muszą uczestniczyć, czy kolejnym zadaniem do wykonania. My o tym wiemy i dlatego u nas najmłodsi przeprowadzają ciekawe eksperymenty naukowe, na przykład wytwarzają sztuczną krew, obserwują świat oczami owadów, wywołują burzę z piorunami w kubku. W czasie przerw grają dmuchanym balonem czy żonglują. Stwarzamy dzieciom możliwość, by wyrzuciły nagromadzone w ciągu dnia negatywne emocje.

GO — Jakie dziś są największe wyzwania systemu edukacji?
AN — Zmiany, które następują w systemie, nie zawsze są pozytywne. Wśród nich jest na przykład sytuacja, w której dzieci z zespołem Aspergera nagle nie mogą uczyć się w szkole, a muszą mieć nauczanie indywidualne. Uczniowie klas szóstych czekali na zmianę szkoły, na nowe wyzwania i znajomości, a zostali w swoich starych placówkach. Tego doświadczają dzieci, rodzice i również my.
Każda zmiana w systemie edukacji ma wpływ na działanie naszej placówki. Musimy zmieniać nasze programy, aby zapewnić równy start wszystkim dzieciom. Piętnaście lat temu zaczynaliśmy z jednym kursem szybkiego czytania dla dorosłych i z technik pamięciowych. W tej chwili posiadamy program dostosowany do każdej grupy wiekowej. Są zajęcia dla dzieci od 4 do 7 lat, dla uczniów wszystkich klas szkoły podstawowej i średnich. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom rozwinęliśmy kursy robotyki, programowania, prowadzimy pokazy naukowe. Organizujemy półkolonie w ferie zimowe i kolonie w wakacje.
Rodzice i kursanci to doceniają. Bardzo cieszą nas ich opinie na Facebooku, typu: „Nie wiem, jak to robicie, ale ze wszystkich zajęć dla dzieci w Olsztynie mój syn, córka chce chodzić tylko do was. Z innych wypisuje się po kilku tygodniach”.

Wywiad został opublikowany na http://olsztyn.wm.pl/540050,Puzzle-ktore-pomagaja-dzieciom-odniesc-sukces.html

Zachowujemy reżim sanitarny